Na niedzielne, długie wybieganie wybraliśmy ścieżki TPK-rejon leśniczówki Gołębiewo z zamiarem pokonania kilku pętli „Dudycza”. Zachęceni pierwszymi objawami wiosny w mieście spodziewaliśmy się podobnych warunków w lesie. Nic bardziej mylnego! Zima w lesie odpuszcza ale małymi krokami i po pierwszej pętli, brodząc w śnieżnej brei zdecydowaliśmy się kontynuować trening ale na nadmorskim bulwarze. Tam noga poniosła i „wykręciliśmy” 27km.
Brawa dla Mariusza, który się nie poddał i pomimo trudnych warunków dokończył zaplanowany w lesie trening.